No hej, dzisiejszy temat moich refleksji to życiowe motto.
Do czego my ogółem dążymy ?
Do tego by pracować a na końcu po prostu zasnąć i nic z tego nie mieć ?
No ale każdy chyba ma inne motto życiowe,
tak przynajmniej mi się wydaje, bo chodź czasem inaczej brzmi
to każdy ma tą genialną swowodę interpretacji tego po swojemu,
nie ma jednej reguły każdy jest inny i to jest cudowne.
Ale do rzeczy.
Moim mottem jest jak narazie
,, Żyj chwilą nie poddawaj się, nie wracaj do przeszłośći''
Taak próbuje do tego dojść bo jak narazie często wracam myślami do przeszłości ale no przecież
,,Przeszłość nie zniknie jak śnieg'' / Baku
Bardzo często zmieniam to motto lub przerabiam je własnymi słowami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz